Zakhyntos

Jesteśmy już kilka dni. Pogoda dopisuje choć drugiego dnia była burza i ulewny deszcz. Nie widziałem czegoś takiego w Grecji choć pewnie jeszcze wiele nie widziałem 😁.
Zrobiłem kilkadziesiąt łączności choć propagacja nie jest łaskawa dla QRP.
W niedzielę zrobił się nawet mały pile up. Poczułem się jak wyprawa dxowa....
Pierwszą łączność zrobiłem z niezawodnym Mietkiem SP3CMX. To robi się już tradycja bo w ubiegłym roku z Kokino Nero pierwszy na wywołanie odezwał się Mieczysław.
Warunki do rozstawienia anten raczej średnie. Mieszkamy na parterze, 15 metrów od brzegu morza. Zakłócenia spore od hotelu, ładowarek, oświetlenia led itd. Może jak wybiorę się dalej w góry będzie lepiej.

Kilka zdjęć z aktywności i wycieczek.

Nowy powerbank LiFePO4

     Postanowiliśmy wybrać się na pierwszy w tym roku wypad na Mazury. Zamierzałem oczywiście zabrać radio na kf więc trzeba było pomyśleć o efektywnym zasilaniu. Przyśpieszyłem budowę nowego powerbanku, tym razem w technologii LiFePO4. Obudowę zamknąłem piętnaście minut przed wyjazdem. Projekt nie jest jeszcze skończony. Brakuje gniazd XT60 oraz USB do ładowania urządzeń mobilnych itp.

  W obudowie zainstalowałem 4 sztuki akumulatorów 38140 o pojemności 12Ah, układ zabezpieczający z balanserem, ładowarkę oraz wskaźnik poziomu naładowania.

     Ogromną zaletą takiego pakietu akumulatorów jest stabilne napięcie na wyjściu oraz bardzo duża trwałość. Powyżej 2000 cykli ładowania. Napięcie końcowe ładowania pojedynczego akumulatora to  3.65V. Cały pakiet ma więc 14.6 V a charakterystyka rozładowania jest bardzo płaska. Masa pakietu to 1600 g a w obudowie z wyposażeniem 2450 g. Obudowa aluminiowa jest dosyć ciężka.

Testy terenowe wykazały pełną przydatność do zasilania radiostacji KF. Projekt jest rozwojowy...

Ładowanie słońcem.

I przy okazji balun prądowy od dipola na pasmo 80 metrów.

 Przy którym kręcił się dzięcioł...

Testy dmuchanego kajaka.

Widok na obozowisko.

Młody wioślarz.

Nowy powerbank 7 Ah

Bez energii nasze zabawki są bezużyteczne. Potrzebują coraz więcej mocy. Co nam przyjdzie z dźwigania w teren słodkich kilogramów transceiverów, anten itp gdy padają baterie?

Technika idzie do przodu a z nią lżejsze i bardziej dostępne akumulatory energii. Odstawiłem do lamusa akumulatory kwasowe. Są ciężkie, nietrwałe i mają niewielką gęstość energii. 

Przyszedł czas na akumulatory litowe. Na pierwszy ogień poszedł mały powerbank na li ion.
W środku: 3 x 2 18650-35E Samsung 3500mAh, układ zabezpieczający przed przeładowaniem
i rozładowaniem, balancer, ładowarka, wskaźnik pojemności. Obudowa aluminiowa, waga 600g. Pojemność 7Ah. Wyprowadzone jest dodatkowe gniazdo 5 pinowe do sprawdzania kondycji poszczególnych pakietów i ładowania ładowarką modelarską. Dodam jeszcze gniazdo X60.
Powerbank jest przeznaczony do zasilania FT817 i trx ręcznych ale testy pokazały, że FT 891 też poprawnie pracuje nawet z mocą 80 watów. Zabezpieczenie w powerbanku ustawione jest na 20 A.

Kilka zdjęć:

 .

Dodane złącze XT 60. Postanowiłem, że będzie to mój standard złącz 12 V. Wszystkie radiotelefony, lampy itd wyposażyłem w takie złącza. 

W budowie jest powerbank większej mocy na lifepo4. Muszę tylko uporać się z obudową i prostym systemem ładowania