Translate

niedziela, 25 stycznia 2015

Lampa rowerowa

Często jeżdżę rowerem po zmroku. Potrzebuję więc dobrego światła. Miałem kilka lampek marketowych ale ilość światła pozostawia sporo do życzenia. Kupiłem więc po okazyjnej cenie Sigma Pava. Dużo światła i dobry rozkład. Jeździło się świetnie.
Dwa miesiące temu buszując po internecie znalazłem forum swiatełka.pl. Kopalnia wiedzy na temat źródeł światła. I tak znowu przepadłem....
Po gruntownej lekturze postanowiłem zbudować swoją latarkę do roweru. Zamówiłem diodę LED XML-2 o ciepłej barwie, odpowiedni sterownik, optykę TIR Ledil oraz złącza i akumulatory. Trochę pracy w warsztacie i powstało coś takiego:

Efekt jest imponujący. Światła bardzo dużo, rozkład dzięki zastosowanej optyce TIR 16x40 stopni idealny.
Sterownik ma kilka trybów pracy 5-30-100 %, stroboskop oraz SOS. W trybie 100 % w diodę idą 3 Ampery prądu. Ilość światła 900+ lumenów.
Jak zejdą śniegi zrobię zdjęcia w terenie.
Śrubki będą dokręcone. Eksperymentuję z soczewkami.



Pakiet zawiera 3 akumulatory Li-ion 18650 3400 mAh Panasonica połączone równolegle. Włącznik latarkowy, gniazdo wodoodporne Amphenol. Dojdzie jeszcze wskaźnik naładowania akumulatorów. 
Wymiary lampki to fi 39mm i długość 42 mm.
Do Sigma Pava trudno porównać... światła wielokrotnie więcej. Mniej więcej tyle ile ze świateł mojego auta.

Porównanie. Zdjęcia robione telefonem. W rzeczywistości jest więcej światła nawet z Sigmy Pava

Sigma Pava

Moja lampka
Zdjęcia robione telefonem



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz