Niesie to ze sobą wiele problemów logistycznych. Gdzie upchnąć radio?
Nawet tak mały radiotelefon jak VX2 potrzebuje miejsca. Przyznaję, że wiele razy doprowadzałem się do szału wciskając radio w kieszenie lub wieszając na smyczy...
Aż tu kiedyś...przeglądając mojego ulubionego bloga Jerry VE6AB znalazłem coś takiego Torba.
Poszukiwania trwały długo. Była kilka prób wykonania takiego czegoś własnoręcznie (oczywiście nieudanych). W końcu znalazłem w ofercie jednej z polskich firm. Dostępność na zamówienie. Import z USA. Zamówiłem nie do końca wierząc w kierunek z którego nadejdzie. Stawiałem na wschód.
Minęły trzy tygodnie i listonosz zapukał do mych drzwi (użył domofonu ale pukanie zabrzmiało bardziej poetycko).
Z przodu |
Żeby nie było wątpliwości...Z tyłu. |
Rozwiały się też wątpliwości natury geograficznej
Wygoda i ergonomia. Jakość wykonania bez zarzutu.
Jestem bardzo zadowolony. Nie wiele do szczęścia potrzeba... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz